Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB

Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Witam. Które słuchawki polecacie na USB do 600 zł. Na ten moment przyglądałem się dwóm modelom Steelseries 9H i
Logitech G633.
Mają być to wygodne słuchawki z dobrym mikrofonem miło by było aby 7.1 było solidne (na początku myślałem o czymś tańszym za 400 zł HyperX Cloud II) jednak no podobno słuchawki w tej klasie cenowej nie będą dobre.
Każdą odpowiedź SENSOWNĄ nagradzam + :)
polubienia 0 +1
www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Pierwszy sens - dźwięk 7.1? Wiesz w ogóle z czym to się je, czy napisałeś po prostu dlatego że ładnie marketingowo brzmi, ale pojęcia nie masz co to znaczy? :P
polubienia 1 +1

www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Mało na ten temat znalazłem niestety. Marketingowo szczerze niestety audio nie jest czymś na czym się znam niestety i każda próba poczytania na jakiś temat kończy się różnymi opisami tu piszą ze to ważne tu że to ważne nie jest jednak. W skrócie człowiek który ma małe pojęcie na ten temat się gubi. Dlatego napisałem tutaj na forum.
Obsługa przez słuchawki 7.1 z tego co wiem muszą mieć 8/10 przetworników neodymowych (mogę się mylić proszę sie nie śmiać) kontynuując dźwięk ma być realistyczny i słyszany z precyzją czy coś dzieje się z tyłu przodu itp. Często gram w BF więc myślę że tam owa funkcja była by przydatna. Dodam że będąc u znajomego który posiada HyperX Cloud II jednak na tym (7.1) byłem w stanie bardziej precyzyjnie zorientować się skąd do mnie strzelają. Z wielką chęcią przeczytam ciekawe artykuły na ten temat niestety sam ich nie znalazłem jeżeli posiadasz jakieś proszę podeślij
polubienia 0 +1
www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
To postaram się Ci krótko coś wyjaśnić - jedna muszla posiada jeden przetwornik ;) To ile tam tych muszli musiałyby mieć słuchawki, żeby mieć dźwięk 7.1? :P

Mam nadzieję, że wszystko zrozumiałeś bez większych trudności. Gdyby w słuchawkach chciano upchnąć tyle przetworników, co się oczywiście zdarza, to miałbyś na sobie piszczałki z wieloma malutkimi przetworniczkami, lub elektrownie na głowie, a na plecy założyłbyś sobie wzmacniacz :D W większości przypadków dźwięk jest sztucznie emulowany do 7.1, czyli jest wytwarzane tylko wrażenie tego czegoś jak 7.1. Nie oznacza to jednak, że jest to 7.1. Jeśli chcesz, to możesz sobie coś takiego zasymulować na większości już nawet zintegrowanych kart dźwiękowych. Wystarczy, że niech integra ma coś takiego jak przykładowo Sound Cinema Blaster 2, tam klikasz sobie z ustawienia stereo na surround i cieszysz się tym, czym chwalą się producenci słuchawek GEJmingowych.  zasadzie możesz to zrobić na słuchawkach za 20zł.

To o czym Ty mówisz, nazywa się pozycjonowaniem. Czyli przekazaniem tak jakby dla Twojego ucha miejsca w którym jest źródło dźwięku. Czy coś dzieje się przed Tobą, czy z boku, czy za Tobą i do tego w jakiej odległości. Dzięki temu jak usłyszysz kroki, to wiesz z której strony, mało tego potrafisz na słuch ocenić czy to jest tuż za Tobą, czy gdzieś daleko. Tu również Cię pocieszę, potrafią to zwykłe słuchawki muzyczne i w większości przypadków robią to dwa razy lepiej niż GEJmingowe. Problemy mają z tym jedynie konstrukcje otwarte, ale to już temat na inną bajkę.

Radzę Ci się jeszcze zastanowić, czy chcesz te GEJE sobie kupować. Tak naprawdę istnieje coś takiego jak Headset i Słuchawki. To są dwa pojęcie zdefiniowane przez producentów audio. Nie ma czegoś takiego jak sprzęt gejmingowy. To jest wymysł marketingowy tych małych marek, które chcą komuś wmówić, że stworzyli coś specjalnie do grania. Naprawdę? Co, mają inne kosmiczne przetowrniki niż słuchawki muzyczne? A może muszle wykonane są z materiału z Marsa? Nie sądzę :)

Mając 600zł, zastanów się, czy chcesz je zatem marnować na GEJming pod USB. Czy nie wygodniej byłoby kupić porządny headset lub oddzielnie słuchawki muzyczne i do nich mikrofon na USB,. Oczywiście to są Twoje pieniądze i zrobisz co chcesz, ale 6 stówek to nie mało i można zaszaleć bardziej niż bawienie się w GEJming ;)
polubienia 1 +1

www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
A mógłbyś jeszcze napisać czy masz zamiar używać ich tylko do grania i komunikacji czy masz zamiar też nagrywać na YT?
Kupiłem parę miesięcy temu te oto słuchawki
http://www.agito.pl/sluchawki-razer-krak...D4GB3MBBM/ i o ile do grania sprawdzają się świetnie to niestety nagrywać i siedzieć na teamspeaku na nich już nie mogę bo mój mikrofon wyłapuje dźwięk ze słuchawek i powoduje straszne echo. Do tego każdy ruch kabla po mojej koszulce jest w jakiś magiczny sposób przenoszony chyba przez plastik i strasznie to wkurza. Więc mam słuchawki za 500 zł które leżą na półce a do nagrywania uzywam stare poczciwe Steelseries Siberia lub jakieś zwykłe douszne.

Także dobrze by było jakbyś napisał czy mają być tylko do gier czy tez do nagrywania.
Zdrowia!
polubienia 0 +1

RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Efras napisał(a):Do tego każdy ruch kabla po mojej koszulce jest w jakiś magiczny sposób przenoszony chyba przez plastik i strasznie to wkurza.

Żadna magia, tylko najprostsza fizyka na świecie. Po pierwsze, kabel nie jest ekranowany i w takich słuchawkach jest najsłabszej jakości. Po drugie, każdy kabel działa jak antena i zbiera wszystko w postaci szumów i zakłóceń - nie ważne, czy jest obok drugi kabel czy dotykasz go ręką. Dlatego jak widzisz kogoś od sprzętu audio, kto ma kable w jednej wiązce puszczone, to od razu wiedz że to jakieś nieporadne dziecko które nie wie co robi, lub po prostu zwykły idiota udający że się zna. Zauważ, że u profesjonalistów wszystkie kable są zawsze puszczane pojedynczo lub w odpowiednich odległościach od siebie, pomimo iż stosują oni kable ekranowane z minimum podwójnym ekranem! Im lepsza jakość kabla, tym bardziej odporniejszy na zakłócenia, jednak co za tym idzie, również droższy. Nie należy tu się słuchać specjalistów tak zwanych "od siedmiu boleści", którzy mówią że nie trzeba kupować kabla za 40zł, bo ten za 10zł w zupełności wystarczy. Dlatego wiele słuchawek ku polepszeniu ich jakości przesyłu (czystszy stop miedzi przewodzącej) oraz odporności na zakłócenia przechodzi recabling, czyli wymianę kabla. O ile słuchawki muzyczne zaczynają być zaopatrywane przez producentów już w niższych przedziałach cenowych (przykładowo Shure SRH440 już ma solidniejszy kabelek), o tyle gejmingowe pozycje są wciąż na poziomie jakości zabawek za 20zł z brudną chińską miedzą w środku, i nie ważne ile kosztują. Jednak widzą to osoby, które mają z tym stycznośc, a nie potencjalni klienci (czyt. dzieciarnia, której da się wmówić, że gejming jest cool). W obliczu kolorowego producenta z wielką reklamą oraz kimś kto rozebrał w swoim życiu ten super produkt zwany gejmingowym, oczywiście wiaroygodnym i przekonującym w oczach potencjalnej ofiary jest producent, dlatego to się wciąż sprzedaje.

A jak wygląda rzeczywistość? To znaczy co się opłaca kupić? Ano to, czego nie ma w marketach. Są produkty, które nie potrzebują reklamy, jak chociażby takie headsety:
https://muzyczny.pl/160258_Audio-Technic...fonem.html
http://www.thomann.de/pl/beyerdynamic_dt...0h400b.htm
Gejmingowe coś w cenie 600-700zł, to przy tych headsetach może pomarzyć, żeby kiedykolwiek przy nich chociaż przez chwilkę postać. Szczególnie przy tych Beyerach, konstrukcja z modelu DT150 opracowana w latach 60. Skonstruowane do przetrwania w czołgu, a nie do błyszczenia różowym plastykiem przed monitorem ;)

Potrzebujesz tańszego headsetu? Szukaj. To nie boli. Przejrzyj ofertę takich firm jak Sennheiser, Audio-Technica, AKG, Beyerdynamic, Bose, Denon, Soundmagic, Ultrasone, Grado i inne. To są firmy, w których pracują inżynierowie, których zdaniem jest stowrzyć produkt odpowiadający renomie firmy, a nie plastykową błyskotkę zaprojektowaną przez marketingowca, zamiast inżyniera audio. Dlatego za oryginalny produkt renomowanej firmy warto zapłacić te 100zł więcej, bo to się na coś przekłada, to nie jest marża pobierana tylko za markę. Płacąc unikasz problemów o których nie wiesz, bo takimi Sennheiserami czy Beyerami jak machasz kablem, to zakłóceń nie masz :)  Kurka wodna, pisałem to już dziesiątki razy na tym forum, a i tak nie dociera do niektórych.
polubienia 1 +1

www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Wyjaśniła ona mi dużo lecz nie wszystko.
Zależy mi również na mikrofonie w tych słuchawkach za to na mojej zintegrowanej karcie no za dużo nie osiągnę.
Rozumiem że firma Steelseries lub Logitech nie jest godna polecenia. Może porostu jakieś słuchawki za 300 zł na jacka i karta dźwiękowa za dwieście ?

http://allegro.pl/karta-dzwiekowa-asus-x...67824.html Dobra taka ?
polubienia 0 +1
www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Taka karta polepszy jakość, ale nie będzie to magiczne pyk i wszystko pięknie samo działa, że tylko pozostaje się zachwycać. Nie myślałeś nad rozwiązaniem kupna oddzielnie słuchawek i mikrofonu USB? Przykładowo Shure SRH240 + Samson C01U Pro.
polubienia 0 +1

www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
W planach mam zakupić właśnie tego Samsona do nagrywania z gier na YT jednak jest to zakup na inny miesiąc dlatego się zastanawiam nad słuchawkami usb aby do czasu zakupu tego mikrofonu mieć coś jednak. Jeżeli chodzi o słuchawki które podałeś to bym musiał do nich dokupić jeszcze kartę dźwiękowa aby osiągnąć jakiś dobry efekt.
polubienia 0 +1
www
RE: Odpowiednie słuchawki gammingowe na USB
Dźwięk z gejmingowych słuchawek na USB, będzie gorszy niż z headsetu z prawdziwego zdarzenia na integrze. Z prostego powodu - w gejmingowych słuchawkach jeszcze nie zdarzyło się nikomu zamontować żadnego komponentu z prawdziwego zdarzenia. Jeśli ktoś wierzy, że tam naprawdę wkłada się coś solidnego i wartościowego, to musi udać się do najbliższego salonu muzycznego, aby samemu usłyszeć różnicę.

Skoro masz kilkaset złotych teraz do wydania na gejming, to czemu za te pieniądze nie kupisz C01U? Nie łudź się i nie oszukuj sam siebie, że na takich słuchawkach nagrasz cokolwiek w znośnej jakości. Nawet jak to będzie na USB, to nada się co najwyżej do pogadania z kumplami na TSie.

Ostatnio jedna osoba, która można powiedzieć ma już podstawowe pojęcie o słuchawkach, zapytała się, choć bardziej to był zarzut, dlaczego ja tak psioczę na gejming, skoro wszyscy znani YT'berzy tego używają? Zapytałem się jacy YT'berzy? Otworzyłem przy tej osobie pierwszy lepszy stream, nawet nie wiem kogo i nie pamiętam kto to był, bo streamerów nie oglądam, patrzę i ma na głowie Sennheiser G4ME™ ZERO. Odwróciłem głowę i zapytałem się, gdzie on widzi ten marketingowy "gejming", bo ja widzę słuchawki uznanej firmy. Masz od razu propozycję kolejnego wartego uwagi headsetu, a nie jakieś krakeny i siberie z plastyku po przetopionych lalkach i z wkładkami elektronowymi po złotówce.

Nie polecam ogółem czytać recenzji w internecie, bo zdecydowana większość jest sponsorowana. Prawdę znajdziesz w niewielu miejscach i są to przeważnie fora internetowe, przykładowo dla mnie świetnym miejscem jest head-fi. Bardzo duża społeczność ludzi z całego świata, bardzo pomocni ludzie i naprawdę tam można wiele ciekawego o dźwięku wyczytać. Ja bardzo często czytam tam wiele rzeczy odnośnie słuchawek.
polubienia 0 +1

www